sobota, 13 czerwca 2015

Rozdroże.

ROZDROŻE”.

Stoisz w miejscu, gdzie jedno się wypala a drugie powoli powstaje- słyszę w odpowiedzi na moje wewnętrzne marudzenie - dlaczego nic nowego nie dzieje się w moim życiu?- Kochanie to czas, w którym potrzebna jest twoja deklaracja rozejścia się z daną sytuacją, człowiekiem, tematem lub miejscem. Stoisz na rozdrożu a rozdroże, to czas wypalania się podstaw danej sytuacji aby ją zmienić lub zaprzestać brania w niej udziału. To czas pozornie nie aktywny a aktywnością pod spodem przesiąknięty. Nie widać jej a się dzieje. Masz ochotę na pączka?

- Nie za bardzo. Mam najedzony brzuch i nie mam na razie ochoty na nic do jedzenie.

- No właśnie, kochanie to rozdroże. Jesteś najedzona i nie masz na nic ochoty ale za chwilę naturalnie przyjdzie uczucie głodu i zaczniesz myśleć o jedzeniu. Twoje myśli znów będą twórcze a ty aktywnie wprowadzająca je w życie. Będziesz dalej płynąć przed siebie. Jeszcze chwilę. Tylko poczuj głód i zdeklaruj się na co masz teraz ochotę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz