wtorek, 8 grudnia 2015

Poczekalnia.

Poczekalnia.
Między jednym a drugim stanem istnieje jeszcze pomiędzy. Pomiędzy jednym a drugim, istnieje pomost, który ma za zadanie przeprowadzić nas w następne miejsce. Czasami jest jak most zwodzony, na który musimy poczekać zanim wszechświat go opuści i będzie gotowy do naszego przejścia, lub inaczej on zostanie opuszczony abyśmy my gotowi, przeszli na drugi brzeg.
Właśnie teraz jestem w takiej poczekalni. Mam czas między jednym a drugim. Popijam herbatę, kakao, czytam, oglądam ulubione seriale. Niecierpliwość? A i owszem dopada mnie, bo nikt nie powiedział mi, że w poczekalni mogą wydarzać się cuda. Ot rozmowa na walizkach......niby nic a cieszy. Odpisanie na maila, który wzruszył do łez......łyk szybkiej zupy z gorącego kubka, też ma swój wkład do radości chwili w poczekalni, gdzie wszystko z założenia jest tymczasowe. Ale czy jest czasem straconym?
Będzie, jeśli tak do tego podejdę, ale jeśli docenię, stanie się częścią mojego życia...... jedną z wielu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz